Samodzielne dwulatki przekształcają się w wyręczane sześciolatki, które same nie podejmują inicjatywy. I w zupełnie znudzone nastolatki, które unikają bycia „samodzielnym” w myśleniu i działaniu, bo „to się nie opłaca”. A przecież samodzielność daje wolność! Zabieranie dzieciom możliwości uczenia się na błędach, sprawdzania swoich rozwiązań czy mierzenia się z niepowodzeniem jest ogromnym nieszczęściem. Instrukcje pomagają rozwijać m.in. wolność i samodzielność.
Kategoria: metodyka pracy
Kilka, kilkanaście lat temu bardzo zżymałam się na fakt, że dzieci często mówiły o tym, że ich babcia bądź dziadek „stali się aniołkami”. Jawna teologiczna bzdura – myślala światła katechetka. Zmieniło się to jakiś czas temu, gdy podczas jednej z katechez pięcioletni wówczas Mateusz powiedział mi, że jego mama urodziła aniołka. Na moje pytanie „gdzie jest teraz ten aniołek”, opowiedział z bardzo pogodną buzią, że w poleciał do Nieba. Zaczęłam szybko szukać kolejnych pomocy w plecaku, żeby ukryć lecące łzy i swój wstyd, że z taką pewnością siebie chciałam tłumaczyć dzieciom, że to nie prawda.
Jako nauczyciele i uczniowie mamy niepowtarzalną chyba w żadnej innej zawodowej czy życiowej szansę – co roku mamy nowy początek. Zaczynamy wszystko od nowa: rok szkolny, poznawanie nowych osób, przerabianie podobnych tematów. Dzięki temu możemy ciągle doskonalić siebie i dawać sobie nowe szanse i nowe nadzieje na nadchodzący czas. Taka duchowa i zawodowa odnowa po wakacyjnym odpoczynku.
W przedszkolu rodzinne szaleństwo! Wszystkie grupy przygotowują przedstawienia, na dodatek pierwszy raz od dwóch lat odbędą się one na żywo, przed rodzicami! Emocje roznoszą z tego powodu i dzieci i nauczycieli. Żeby były jak najbardziej pozytywne, staram się też z dziećmi rozmawiać o ich rodzinach, przy okazji wplatając treści katechetyczne. Warsztatownik, czyli zbiór pomysłów Poniżej […]
Jak dotrzeć z Ewangelią do głowy i serca dziecka?