…czyli katecheza w przedszkolu nie taka straszna…

Skąd ten dywan?

Taki napis widnieje w jednym z „moich” przedszkoli. I to prawda. To, jak będzie wyglądał świat za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, leży w rękach współczesnych dzieciaków. A dokładniej mówiąc – siedzi na dywanie w sali przedszkolnej. Dlatego jako katecheta od 2013 roku staram się poświęcić tej Przyszłości swój czas, aktualnie już tylko w przedszkolach. A ponieważ lubię swoją pracę i uważam, że katecheza w przedszkolu wymaga dzisiaj szczególnego docenienia (i to przez nas, katechetów, przede wszystkim!), chcę podzielić się z koleżankami i kolegami katechetami swoimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że te treści choć trochę pomogą w czerpaniu radości z katechizacji najmłodszych.

4 komentarze

  1. Basia

    Pani Aniu wspaniałe pomysły!!!! Baaaaaardzo panią lubię!!!!!

    • Bardzo się cieszę! Proszę się modlić, żeby starczyło sił na dalsze opracowywanie dla Państwa pomysłów, bo tych akurat nie brakuje😇

  2. Mariola

    Ja również katechizuję w przedszkolu. Piękna forma ewangelizacji – tak trzymać! Przy okazji inspiracja dla innych katechetów. Super, dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén